Toyota dostanie wsparcie technologiczne od BMW. Niemiecki koncern podzieli się z Japończykami wiedzą dotyczącą jednostek diesla.
BMW produkuje obecnie jedne z najlepszych, o ile nie najlepsze, silniki diesla na rynku motoryzacjnym. Producent z Monachium podpisał umowę z Toyotą, w ramach której będzie dzielił się swoją wiedzą z Japończykami.
Producenci z dalekiego wschodu zawsze woleli wydajniejsze silniki benzynowe, a w przypadku Toyoty hybrydy, zamiast jednostek diesla. Świetnym przykładem tego jest chociażby Lexus, który w swojej ofercie nie ma aktualnie żadnego diesla, co na rynku europejskim jest tym czym dwa przestrzelone kolana dla maratończyka.
Wiadomo już, że pod maską modelu Verso pracowała będzie jednostka 1,6 D-4D żywcem wyjęta z Mini Coopera D. Ponadto mówi się o transplantacji organów także do Aurisa i Rav4.
Najprawdopodobniej więc w grę będą wchodziły również większe silniki, może nie tylko o pojemności 1,6 czy 2,0 l. Ciekawe jest tylko to czy pod maską któregoś z Lexusów, potencjalnych rywali BMW, pojawi się serce z Monachium.