Najnowsze

HELOWA MAMA

Epitafium na mierć Matki.

Była sobie Matka. Zwyczajna-niezwyczajna jak wszystkie. Mocą pocałunków koiła ból stłuczonych kolan, ciepłem ramion odganiała złe sny. Jak każda matka, była silna. Jak każdy człowiek, była słaba. Ot, z krwi i kości. Pewnego dnia świat zatrząsł się w posadach i runął. I wtedy Matka wzięła górę nad człowiekiem. Bo człowiek mógłby usiąść i płakać, ale Matka? Matka nie pozwoli aby jej dzieci żyły na zgliszczach. Cegiełka po cegiełce odbudowała świat. To nic, że na niepewnym gruncie, przecież dzieci nie mogą żyć w zgliszczach. Na bezwłosą głowę założyła kolorowy turban, na zmęczoną twarz- kolorowy uśmiech. I żyła. A ileż w tym życiu było Życia! Gdy człowiek już uwierzy w to, że jest śmiertelny, dzień przestaje być tylko czasem, który trzeba wypełnić aby móc położyć się do łóżka, tydzień nie jest jedynie oczekiwaniem na weekend, nawet zima przestaje być tylko drogą do wiosny. Każdy oddech, chwila, każdy uśmiech, każde "mamo"- smakuje jak najlepszy szampan, upaja. Ale jest jeszcze ciało. Boleśnie ciągnie w dół. Zwija się z bólu. Płacze, gdy dzieci już śpią. Bo Matka przecież wie. Walczy, ale wie. Musi wiedzieć. Musi myśleć. Czyje pocałunki ukoją ból stłuczonych kolan, gdy zabraknie jej ust? Czyje ramiona odgonią złe sny, gdy zabraknie jej ramion?I gdzieś tam wierzy, ale wiara to nie to samo co wiedza. Żyją w niej obie. Jedna każe jej walczyć o każdy kolejny wschód słońca, druga szuka pragmatycznych rozwiązań. Komu powiedzieć, że mały nie lubi kminku? Komu, że starszemu trzeba wyjmować niezjedzone kanapki z plecaka, bo przechowuje je tygodniami? I jeszcze trzeba zadbać o buty na zimę...może to już ostatnia?I tak Matka wyrywa chorobie dzień po dniu. Cztery lata. Cztery lata radości, cztery lata smutku, cztery lata szczęścia, cztery lata cierpienia. Cztery lata życia. I niech nikt nie waży się napisać, że w końcu przegrała! Choroba nigdy jej nie złamała, nie osłabiła jej ducha, nie pokonała. Do końca stała z podniesioną przyłbicą. Aż przyszła Śmierć, a z tą nie można przegrać, bo i niepodobna z nią wygrać. I znów świat zatrząsł się w posadach i runął. Tym razem odbudują go inne ręce. Matka pokazała im jak. Zostawiła fundament ze skały.   Pamięci A. Dzielnej Wojowniczki.

Giełda klasyków

Mercedes 250 SE W108 1966 – Warszawa

Mercedes 250 SE W108 debiutował w połowie lat 60-tych, zykując miano najnowocześniejszego Mercedesa tamtych lat. Protoplasta klasy „S” był dużym sukcesem i zbierał zewsząd przychylne recenzje. Niegdyś doceniali je biznesmeni, politycy i gwiazdy show businessu. Po latach podkreśla się ponadczasowy charakter i wyjątkową trwałość tego modelu. Prezentowany Mercedes jest po bardzo dobrze zrealizowanej renowacji, w […] Post Mercedes 250 SE W108 1966 – Warszawa pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

AGA W KUCHNI

Kluski leniwe. Pierogi leniwe.

Gdy brak mi pomysłu na obiad, a w lodówce mam biały ser to powstają kluski leniwe :) Pyszne i proste do zrobienia, nie jednej osobie pewnie kojarzą się z dzieciństwem :)Składniki:250 g białego sera (półtłusty),1 szklanka mąki pszennej,1 łyżka mąki ziemniaczanej,1 jajko,szczypta soli.Przygotowanie: Na stolnicy zagniatamy ser z jajkiem, mąką pszenna, mąką ziemniaczaną i szczyptą soli. Następnie masę serową dzielimy na 2 lub 3 części i formujemy wałek (jak na kopytka) i po ukosie kroimy na centymetrowe paski.  Kluski wrzucamy do gotującej się osolonej wody i gotujemy jeszcze 2 minuty po wypłynięciu na wierzch.Na patelni rozpuszczamy 3 łyżki masła i 1-2 łyżki bułki tartej. Mieszamy. Kluski polewamy taką zasmażką i posypujemy cukrem.

Kruche Babeczki

Sałatka "co się nawinie"

Hej :-) W niedzielę mieliśmy gości, więc trzeba było coś przygotować :-). Staram się żeby zawsze była sałatka, bo lubię i ja. Tym razem na pewno miała być z makaronem, tak chciał syn, a reszta, żeby dobra była :-). Więc wyszła taka "co się nawinie", czyli z tego co było pod ręką. Kupiliśmy wcześniej makaron, fetę i filet z kurczaka wędzony, od siebie dodaliśmy oliwki zielone, trochę kukurydzy, paprykę czerwoną, prażony słonecznik i prażone płatki migdałów. Do tego sos: miód, musztarda i majonez. Super wyszła :-) Udanego dzionka Wam życzę :-)Składniki:1/2 opakowania makaronu (u nas świderki biało-czerwone od Lubelli )1 wędzony filet z kurczaka1 opakowanie sera fetaoliwki zielone1 średnia czerwona papryka1/2 puszki kukurydzyszczypioreksłonecznik (3 garście)płatki migdałów (2 garście)sólpieprzSos:2 łyżeczki musztardy miodowej1 łyżka miodu1,5 łyżki majonezuMakaron gotujemy al'dente. Składniki, które musimy pokroić, kroimy w kostkę, kukurydzę odsączamy z zalewy. Słonecznik i płatki migdałów prażymy na suchej patelni. Do miski wrzucamy wszystko, w małej miseczce przygotowujemy sos: dajemy musztardę, miód i majonez, mieszamy dokładnie i dodajemy do sałatki. Mieszamy, jeśli trzeba doprawiamy solą i pieprzem :-). Smacznego :-)

JOTEM

Chuango H4 – Alarm dla inteligentnego domu

Jestem wielkim fanem inteligentnych rozwiązań dla domów oraz różnych, modułowych systemów, które można swobodnie rozbudowywać. Dlatego z dużą ciekawością podszedłem do testów systemu alarmowego Chuango H4. Chuango H4 to urządzenie, które w inteligentny sposób pomoże nam zabezpieczyć dom w trakcie naszej nieobecności. Dzięki karcie SIM bądź łączności WiFi, całość można kontrolować ze swojego smartfona w dowolnym miejscu. Jeśli system wykryje zagrożenie, użytkownik otrzyma natychmiastowe powiadomienie przez aplikację lub zostanie wykonane połączenie telefoniczne na zdefiniowany wcześniej numer telefonu. W zestawie otrzymałem stację bazową Chuango H4, czujnik ruchu, czujnik otwarcia drzwi/okien, inteligentną wtyczkę, dwa piloty zdalnego sterowania oraz różne śrubki i mocowania na taśmę dwustronną by poszczególne elementy zamontować dokładnie tam, gdzie chcę. Od razu ostrzegę Was, że w trakcie konfiguracji, wyłączcie pozostałe elementy. Ja najpierw wszystkie dokładnie obejrzałem i zapomniałem zamknąć czujnika otwierania drzwi. Gdy włączyłem stację kontrolną, w moim domu rozległ się ogromny hałas – aż drgnąłem. Alarm ma aż 105 decybeli głośności! (można to regulować w aplikacji). Przyznam, że bardzo spodobał mi się pomysł na modułową budowę systemu. Dzięki temu i w zależności od potrzeb, można dokupić dodatkowe elementy, które mogą nam się przydać np. większą liczbę inteligentnych gniazdek czy czujników ruchu. W sumie możemy podłączyć 10 pilotów, 40 czujników oraz 20 inteligentnych wtyczek. Nie są jednak tanie.  Chuango H4 Bardzo dobrym rozwiązaniem jest bezprzewodowa komunikacja wszystkich elementów tego systemu. Wystarczy podłączyć do zasilania moduł główny by automatycznie zsynchronizował się ze wszystkimi urządzeniami. Ciekawostką jest inteligentne gniazdko. Możemy sterować podłączonymi do nich urządzeniami tj. włączać i wyłączać je. Aplikacja umożliwia również tworzenie harmonogramów. Oznacza to, że gdy wyjedziemy na wakacje, w naszym mieszkaniu możemy np. włączyć światło czy telewizor. Dzięki temu, odstraszymy potencjalnych włamywaczy. Mówiąc o aplikacji mobilnej należy wspomnieć, że jest darmowa, dostępna na Android i iOS oraz ma szereg ciekawych funkcji. Umożliwia nam niemal pełne zarządzanie zestawem. Do wyboru są m.in. numery, pod które mają być wysyłane zgłoszenia o naruszeniu systemu, ustawienia poziomu czułości, głośności, opóźnienie włączania i wyłączania oraz gdybyśmy zgubili pilota, opcja rozbrajania i uzbrajania alarmu. Zastanawiałem się czy w łatwy sposób da się ominąć ten system. Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to wyłączenie prądu. Stacja główna zasilana jest z sieci, ale ma wbudowany również akumulator 3.7V 800 mAh, co powinno zabezpieczyć awaryjnie sieć i zasilanie urządzenia. Delikatne otwarcie okna czy drzwi nie wchodzi w rachubę. Z kolei czujnik PIR jest na tyle czuły, że w trakcie testu wykrył kotka, który potajemnie próbował zakraść się po schodach do miejsca, w którym testowałem urządzenie.  Reasumują Chuango H4 to ciekawy wybór dla osób, które chcą mieć inteligentny system alarmowy do domu. Jest bardzo prosty w konfiguracji oraz obsłudze i można zrobić to nawet bez czytania instrukcji. Duża liczba różnych modułów pozwala dopasować urządzenie konkretnie do naszego domu.  Sprawdź cenę urządzenia   Post Chuango H4 – Alarm dla inteligentnego domu pojawił się poraz pierwszy w Lifestyle, technologie, ciekawostki blog kulinarny.

KREATYWNIE W DOMU

Doodle A Droodle

Doodle A Droodle co to takiego? Opakowanie wygląda dość tajemniczo. A środek? W środku jest jeszcze bardziej tajemniczo ;)Czytaj więcej »

Giełda klasyków

Mercedes 190E 2.5-16 W201 1991 – 121770 PLN – Poznań

Mercedes 190E 2.5-16 stanowił konkurencję dla BMW M3, z którym przez szereg lat rywalizował zarówno na torach wyścigowych, jak i w salonach sprzedaży. Również dziś jest jego alternatywą – tańszą, bardziej komfortową, lepiej wykonaną… i ta zasada obowiązuje zarówno wśród mocniej wyeksploatowanych egzemplarzy, jak i tych najlepszych, z niskim przebiegiem i największym potencjałem kolekcjonerskim. Wersja […] Post Mercedes 190E 2.5-16 W201 1991 – 121770 PLN – Poznań pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Kuchnia na wzgórzu

Ogrodnicy – nowy sklep w Krakowie – POLECAM

Ogrodnicy – nowy sklep w Krakowie – POLECAM Ogrodnicy, nowy sklep w Krakowie.  Ogrodnicy, to nowy sklep w Krakowie, kojarzycie rondo Ofiar Katynia?  Na pewno tak,  to koło niego jest stacja BP, koło niej Lidl a między nimi sklep Ogrodnicy. Sklep który zaskakuje od pierwszego zaglądnięcia, pięknie w środku wszystko poustawiane, warzywa, owoce. Warzywa owiewa nawet specjalna zimna mgiełka żeby były świeże i w odpowiednich warunkach.Obsługa bardzo sympatyczna.  Znajdziemy półki z przetworami, przyprawami. A jak to mój J. zauważył jabłka super i tańsze niż w markecie i na placu. Czyli da się nawet w takim sklepie.  Nam się asortyment sklepu bardzo spodobał kupiliśmy jabłka, boczniaki które są na wagę i wyglądają tak jakby je ktoś przed sekundą odciął z podłoża. Wypiliśmy też sok robiony na miejscu rozgrzewający – pyszny był !    Aaaaaaa na ich stronie www znajdziemy info o produktach które sprzedają, co od którego dostawcy jest.    Szczerze Wam polecam, przed sklepem jest parking i dla kupujących jest bezpłatny do dwóch godzin.    Ogrodnicy – nowy sklep w Krakowie – POLECAM

KREATYWNIE W DOMU

Już czytam - nowości

Dobór pierwszych, samodzielnie przeczytanych książek jest ogromnie ważny dla młodych czytelników. Należy podsunąć dziecku takie książki tak aby już na wstępie nie zniechęcić go do czytania. Dziś będzie o serii pewnych książek wydanych przez Wydawnictwo Zielona Sowa. Cała seria obejmuje 12 tytułów a każdy z nich to odrębna opowieść, która zainteresuje nawet najbardziej opornego adepta nauki czytania. Wśród książek są książki zarówno dla dziewczynek jak i chłopców.Czytaj więcej »

KURA KU RAdości

Halo?

Co u Was sły….? Pozdrawiam Kura PS A jak mówię do słuchawki „Powtórz, proszę, nic nie słyszałam”, to G.i A. myślą, że to do nich i mówią jeszcze raz to samo… tylko głośniej.

AGA W KUCHNI

Recenzja "Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy" Richard Scarry

Książka "Auta, maszyny, pojazdy i wszystko do jazdy" wydawnictwa Babaryba jak sam tytuł "mówi" jest o wszystkich możliwych pojazdach :)Bohaterowie i pojazdy z książki znane są z serialu Tropiciele zagadek. W książce znajdziemy 69 stron, a na każdej z nich kilka różnych pojazdów, większość jest prawdziwa a kilka z nich nazwanych z humorem, jak np: ogórkobus, prosiaczkobusik czy marchewkowóz. Oprócz mnóstwa ilustracji przedstawiających pojazdy znajdziemy zabawne teksty i proste zagadki, typu: gdzie ktoś się schował?;) Książka na pewno znajdzie wielu fanów wśród małych i tych większych chłopców :)Książkę możecie kupić na stronie wydawnictwa Babaryba tutajSugerowana cena to 34,90 zł, teraz kupicie ją za 30 zł.Książka w twardej oprawie i dużym formacie.

Z Majeczką w kuchni

SŁODKOŚCI- KULA SŁODYCZY

Nie wiem jak Wy, ale ja słodycze lubię..nawet bardzo. Te pięknie podane, zapakowane będą świetnym prezentem. Ręcznie robione, o wyjątkowym smaku połechtają podniebienia największego smakosza. Takim fenomenem wśród czekoladek są kule słodycze- wspaniałe małe dzieła sztuki spod ręki pani Justyny, która te słodkości zamienia w prawdziwe dzieła sztuki. Zobaczcie sami jakie wspaniałości przygotowała dla Nas na święta. Świetne kuleczki w 9 smakach, zapakowane w ozdobne świąteczne pudełko będą świetnym prezentem Mikołajkowym czy Gwiazdkowym *fot. Aga Luberadzka*fot. Aga LuberadzkaW zestawie każdy znajdzie coś dla siebie: *truflowe*pomaranczowe*chałwowe*piernikowe*cynamonowe*migdałowe*miodowe*makowe*waniliowePani Justyna przygotowuje tez piękne pierniki, które  aż żal zjadać, tak ślicznie się prezentują W dzisiejszych czasach, kiedy wszyscy praktycznie wszystko mamy i sprawienie niespodzianki graniczy z cudem, takie własnoręcznie ( przez panią Justynę) przygotowane kule słodyczy czy pierniczki okażą się strzałem w 10. W moim domu podbiły serca wszystkich mężczyzn ..i moje też!Już słyszę te głosy, wszystkich odchudzających się, którzy to w te święta słodycze ograniczyć bedą musieli- wszak na własne życzenie- kuliki fit beda dla Was idealnym rozwiązaniem. bez grama cukru,a  pyszne,że znikły w kilka chwil! Jestem łasuchem! To prawda!Jeśli zainteresowały Was te ręcznie przygotowywane słodkości, zapraszam na stronę pani Justyny na fb:https://www.facebook.com/kula.slodyczy/Obiecuję Wam, że każdy tu znajdzie coś dla siebie !                            *fot. Aga Luberadzka                             *fot. Aga Luberadzka

antoonovka

Ankieta dla czytelników Antoonóvki

Przyszedł czas i na mnie. Pracuję nad zmianami nad blogiem i potrzebuję Twojej opinii. Poza tym wiesz o mnie tak dużo, a ja? A ja o Tobie nie wiem prawie nic. Koniecznie trzeba to zmienić!

TU TERAZ

Pięć ciosów nożem, żeby ukraść torebkę. Brutalny atak na kobietę

Napastnik podbiegł, zadał pięć ciosów nożem i uciekł z torebką. 70-letnia kobieta z Łodzi przeżyła tylko dlatego, że szybko trafiła na stół operacyjny. Policja zatrzymała [...]